Logo MIĘDZY ODRĄ A BOBREM

menu

Licznik odwiedzin

W tym miesiącu: 10280
W sumie: 50308

Janina Filipczak

SENIOR POZYTYWNIE ZAKRĘCONY


JANINA FILIPCZAK

od 1951 roku mieszkanka Klenicy w Gminie Bojadła, kobieta bardzo aktywna która, po prostu nie potrafi usiedzieć w jednym miejscu.  Szczęśliwa żona, matka trójki dzieci: syna i dwóch córek, babcia trzech wnuków i jednej wnuczki i od trzech lat prababcia Witolda- oczka w głowie całej rodziny. Kobieta nietuzinkowa, która uwielbia wysokie obcasy 

Po zdaniu matury podjęła pracę w Gminnej Spółdzielni „Samopomoc Chłopska”  i jednocześnie naukę w Technikum Rolniczym w Szprotawie. Pracowała przez 5 lat, jako księgowa w Kółkach Rolniczych, a następnie w Wojewódzkim Ośrodku Postępu Rolniczego w Kalsku, jako Specjalistka ds. wiejskiego gospodarstwa domowego, aż do rozwiązania zakładu (tj. do początku lat  80-tych XX wieku). Zajmowała się nasadzeniami nowych roślin , dystrybucją sadzonek i drzewek owocowych , organizowaniem dziedzińców.  Współpracowała z Ośrodkami Nowoczesnej Gospodyni, znajdującymi sie przy GS-ach, które zajmowały się organizacją szkoleń i kursów dla kobiet, m.in. gotowania , kroju  i szycia , haftowania i szydełkowania. Współpracowała wówczas z poznańskim przyrodnikiem - Stefanem Alwinem - profesorem Uniwersytetu Poznańskiego, który osiedlił się w Bojadłach i był właścicielem przepięknych ogrodów z tysiącami odmian drzew , krzewów i kwiatów, głównie tulipanów . Następnie podjęła pracę w szkółce leśnej w Nadleśnictwie, a potem wspólnie z mężem,  otworzyli sklep. Jednakże Pani Janina, która nie potrafiła odnaleźć się tylko w jednym miejscu, zatrudniła się w Przedsiębiorstwie Bomadek w Trzebiechowie. W roku 2001 przeszła na emeryturę, jednak nie w stan bezczynności.  Wspólnie z mężem zajęli się opieką nad wnukami, aby wspomóc rodzinę, by córka i synowa mogły podjąć aktywność zawodową, bo jak podkreśla Pani Janina "jej rodzina znana jest z tego, że zawsze trzyma się razem, nie tylko wzajemnie sobie pomagają, ale również wspólnie spędzają czas i podróżują".

Pochodzi z rodziny społeczników , szczególnie  ojciec Pani Janiny był wielkim społecznikiem, co z pewnością udzieliło się i Jej. Od 20 lat należy do OSP w Klenicy , obecnie jest w Zarządzie. Jak sama mówi „ straż to taka moja perełka, nasz drugi dom”. To takaj rodzinna tradycja. Najpierw ojciec był naczelnikiem, potem mąż, a obecnie syn pełni tę funkcję. Przy remizie zawsze dużo się dzieje. Strażacy organizują różnego rodzaju wyjazdy dla dzieci, np. na zawody, w których młodzi ludzie osiągają bardzo dobre wyniki i zdobywają nagrody, albo integracyjno –rekreacyjne, jak np. spływy kajakowe .

Pani Janina była również sołtysem Klenicy, rządziła wsią przez okres 14 lat, ale zrezygnowała na prośbę swoich wnuczek, które chciały mieć „więcej babci”, dla siebie, w domu. Jednakże Pani Janina żyjąc w ciągłym biegu nie potrafiła „tak po prostu nic nie robić”, dlatego zapisała się do Zespołu Bojadlanie smiley, bo od zawsze chciała śpiewać. Wcześniej należała do zespołu Kleniczanie, zespołu, który niestety już nie istnieje, a którego założycielem był Józef Tokarczuk, ojciec noblistki Olgi Tokarczuk.

W roku 2019 odbył się jubileusz 50-lecia powstania Zespołu Pieśni i Tańca „Kleniczanie”, na który przyjechała również Olga Tokarczuk wraz ze swoją mamą i siostrąsmiley.

Pani Janina od 15 lat należy do bibliotecznego Dyskusyjnego Klubu Książki w Bojadłach z filią w Klenicy. Zgodnie z zasadą działania klubu, członkowie otrzymują wykaz książek do wyboru , wybierają jedną lekturę, którą wszyscy czytają . Potem dyskutują i wymieniają się spostrzeżeniami. Wymiana myśli o książkach jest również doskonałą okazją do rozmów towarzyskich. Uczestniczą także w spotkaniach autorskich znanych pisarzy i pisarek zapraszanych do biblioteki. Członkowie DKK biorą również udział w Narodowym Czytaniu, akcji wspólnego czytania wybranej lektury , do której przyłączają się zarówno osoby prywatne jak i publiczne instytucje z kraju i zza granicy. Brali udział m.in. w czytaniu w Pałacu w Bojadłach oraz w Pałacu w Klenicy.

Jednak dla Pani Janiny to ciągle za małoyes.

Należy do Związku Emerytów i Rencistów (koło nr 5 w Bojadłach), które podlega pod koło w Sulechowie. Jest to najliczniejsze z kół Sulechowskiego okręgu, bo ma aż 68 członków, którzy chętnie zajmują się m.in. organizacją różnego rodzaju imprez, jak np. nadchodzących  Andrzejek, czy wycieczek integracyjno-krajoznawczych. Ostatni wyjazd był do Kotliny Kłodzkiej, podczas którego odbył się spływ pontonami . Była to niesamowita zabawa i jak z dumą zaznacza Pani Janina, każdy emeryt dopłynął do samego końcasmiley.

Ponadto jest jeszcze członkiem Klubu Seniora, zrzeszającym 20 osób, które podczas regularnych wspólnotowych spotkań, uczestniczą w warsztatach kulinarnych, manualnych, informatycznych czy sportowych.

Pani Janina działając społecznie czuje się w swoim żywiole. Lubi to „całe zamieszanie”, uwielbia jak wokół jest dużo ludzi, jak się coś dzieje.

A w tzw. wolnym czasie, nasza Seniorka zajmuje się przydomowym ogrodem. Sześć arów ogrodu warzywnego    to królestwo Pani Janiny, którym się zajmuje, pielęgnuje, zbiera plony , a potem je przetwarza i wekuje na zimę. Oczywiście nie robi tego sama, pomaga mąż, dzieci i wnuki, bo to przecież kolejna, doskonała okazja, aby znów się spotkać i porozmawiać.

Pani Janina jest kobietą szczęśliwą i spełnioną, kocha i jest kochana. Od 50 lat ma jednego,  kochającego męża .

Marzy o podróży samolotem  i chociaż boi się latać, to jednak chciałaby przeżyć podniebną przygodę. Być może już w przyszłym roku marzenie to się spełni….  

I tego z całego sercaheart życzymy Pani Janinie 

Prezes Stowarzyszenia zaprasza

Zobacz również

wersja językowa

Kalendarz

styczeń 2025
Pn
Wt
Śr
Cz
Pt
So
Ni
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31

Zegar

  • :
  • :
Akceptuję

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.